wtorek, 6 grudnia 2011

Nie pisałam ale...

...powolutku pracowałam :). Dzięki temu już we wrześniu powstało kilka frywolitkowych ubranek na bombki.
 Oto pierwsza z nich



Bombka szklana i bawełniane nici
  

I dalej święta



Plastikowa bombka i bawełniane nici

To jest bombka ubrana we frywolitkowe gatki. Już jest własnością mojej koleżanki z pracy :). Agulku pozdrawiam

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Mikołajki

Te oto dwa Reksie własnie dzisiaj powędrowały do dzieci mojej koleżanki z pracy. Mam nadzieję, ze radość będzie wielka....
Karola, Adaś Mikołaj pozdrawia :)

poniedziałek, 12 września 2011

A u mnie już święta


Do świąt jeszcze bardzo daleko, ale znając swój zapał i natłok obowiązków szkolnych i poza szkolnych już zaczęłam robić coś świątecznego. I tak powstał pierwszy niedoskonały aniołek. Aniołek miał być ubrankiem na bombkę. Niestety ubranko zrobiło się za małe i tak powstał dół aniołka :).

niedziela, 11 września 2011

Kolejne dzieło Kaczątka :)

Moje "Maleństwo" cały czas coś robi. Uczy się pilnie i plącze supełki.

No i proszę kolejne jej dzieło.
Frywolitkowe coś na srebrnej bigli.

Szydełkowe bolerko

 To wdzianko powstało dla Kaczątka. Długo na nie czekała, wiec w wakacje się zebrałam i w trzy wieczorki wydziergałam :). Maleńka była bardzo zadowolona.













Moje w kolorze brązowym powstało dużo wcześniej i nie jest takie fajne jak Kaczątka. Wygląda tak:

Pomysł znalazłam tu: http://wakacyjny.blox.pl/2006/07/Latwe-szydelkowe-bolerko.html

sobota, 27 sierpnia 2011

Reksio

Zakładając bloga myślałam, że będzie tutaj biżuteria i to tylko frywolitka. Jednak okazało się, że frywolitka szybko przypomniała mi, że istnieje szydełko z którym kiedyś żyłam bardzo dobrze :). No i tak powstał Reksio. Wzór oczywiście zaczerpnięty z internetu: http://fascinata.blox.pl/2010/05/Jak-zrobic-szydelkowego-Reksia.html (dokładnie z tego miejsca :)). To jest piesek w wersji nr 2. Pierwszy poszedł do mojej siostrzenicy i aparat nie zdążył go obfotografować. 





Właścicielką tego oto pieska jest moja 12 letnia Kaczuszka :)

piątek, 26 sierpnia 2011

Kolczyki

Jak pisałam nie leniłam się w trakcie urlopu i w przerwach między kolejnymi częściami urlopu. Oto kolejne dzieło moich rąk :).



Koralik bordowy obrobiony frywolitką na szpilce metalowej, a wszystko na srebrnej bigli. 

Oczywiście na tym nie koniec powstały jeszcze różyczki kremowe które nie zostały sfotografowane a zdążyły powędrować do moje koleżanki co dalej.... kiedyś zaprezentuje:0

czwartek, 25 sierpnia 2011

Była spinka a teraz....



Kolczyki, oczywiście frywolitka motyw ten sam co kwiatek dla kaczątka. Różnica polega na tym, że jest on na kole. Bigle srebrne. Motyw i pomysł jest dokładnie z tego miejsca: http://irenekaba.blogspot.com/2011/01/kwiatki-frywolitkowe-i-kapelusik.html. Wykonane osobiście.




środa, 24 sierpnia 2011

Dzieło Dominiki :)


Moje Kaczątko załapało bakcyla do frywolitkowania :). Ciężko pracowała i cierpliwie supłała aż wyplątała piękną bransoletkę z kwiatków. Dzieło w 100% samodzielne :) (no może troszkę jej pomogłam ;) ale naprawdę niewiele co ). A o to rzeczona bransoleta

Kwiatki we włosach....


Powstały kolczyki i spinka .... no dobra na początek spinka dla Dominiki (Kaczątka)

Jak zawsze długa przerwa w blogowaniu

Dawno nie gościłam na swoim blogu. Najpierw egzaminy i inne naukowe sprawy w tzw. miedzy czasie praca, a na koniec.... to na co każdy pracownik czeka najbardziej urlopik :). Urlop troszkę szarpany bo w 3 częściach ale i tak było sympatycznie. Troszkę pracowicie, odpoczynkowo oczywiście i koniecznie spacerowo :), a w przerwach i wolnych chwilach coś się wyplotło, supłało i dziergało.

czwartek, 5 maja 2011

Teraz broszka :)


Prezent dla koleżanki z pracy:). Dłuuuugo bardzo długo czekała bo prawie rok ale udało się i Agulka dostała ją w prezencie urodzinowym. Brakuje mi czegoś w niej ale nie bardzo wiem czego. Mam nadzieję, ze troszkę Aga ją ponosi :)

środa, 4 maja 2011

I ciąg dalszy zaległości :)

W trakcie mojego niebytu na blogu powstały jeszcze takie kolczyki.....




To są duże różyczki na dużych srebrnych biglach. Pomysł na te kwiatki jest zaczerpnięty z internetu. Jest to powiększona wersja kwiatków z poprzedniego posta :). Kwiatki wykonane oczywiście własnoręcznie

wtorek, 3 maja 2011

Dawno tu nie zaglądałam :(

Bardzo dawno mnie tu nie było brak czasu, chęci i takie tam ...



Ale w tym czasie coś tam powstało :). Głownie różyczki
Zdjęcia kiepskiej jakości ale trudno coś tam widać
Kolczyki wykonane frywolitką na srebrnych biglach
Wzór na te różyczki znalazłam tu: http://www.georgiaseitz.com/2002/jlrose/jlrose.html

środa, 23 lutego 2011

Już jest obrączka bliźniaczka do kompletu dla mojej :)

Dominia dzisiaj sobie siedziała w domku grzeczniutko i pilnie pracowała. Dzięki tej pracy powstała bliźniacza obrączka którą maleństwo będzie nosić. Oto one we dwie.


wtorek, 22 lutego 2011

Moje Kaczątko mnie zaskoczyło :)

Po raz kolejny moja ukochana córeczka mnie zaskoczyła i nie ukrywam, że było to bardzo, bardzo miłe. Zrobiła w prezencie specjalnie dla mamci(czyli dla mnie Kokoszki) piękny pleciony z koralików pierścionek. W zasadzie to jest obrączka koralikowa. Jest cudny, piękny, wspaniały...

Koraliki drobne na żyłce elastycznej, na troszkę spracowanej rączce :)

Czekam, aż powstanie drugi do kompletu. Będziemy miały takie same pierścionki. 

wtorek, 8 lutego 2011

Offff...........




Udało się. Kolczyki są dokładnie takie jak miały być :). Tylko teraz nie wiem czy zrobić z zielonym, czy z brązowym środkiem?? Hmmm, jakie zrobić??

poniedziałek, 7 lutego 2011

Zabieram się do pracy

Ponieważ kolczyki nie wyszły takie jak myślałam zabieram się do modyfikacji projektu i spróbuję zrobić to tak jak miało być :). Zobaczymy co z tego wyjdzie

No i kolejne kolczyki

Oczywiście frywolitka  








To wyszło spod moich rąk. Wczoraj siedziałam i supełki plątałam. Miało wyglądać inaczej ale i tak bardzo mi się podobają :) 

Tak z koralików Dominia naplątała....


...bransoletkę do kompletu (kolczyki i przywieszka) które już tu są. Kaczątko raniutko w niedzielę wstało i z koralikami cichutko pracowało. W wyniku ciężkiej pracy takie cudeńko powstało.

sobota, 5 lutego 2011

A teraz frywolitka...

kolczyki które już zostały podarowane mojej ulubionej koleżance z którą bezpośrednio współpracuję

No i się udało

Co prawda nie jest to frywolitka, ale nie mogłam się powstrzymać przed zamieszczeniem tego. Kolczyki i przywieszka powstały dzięki mojej najukochańszej i najwspanialszej córci na świecie Domini. To Dominia wpadła na pomysł zrobienia tego drobiazgu :).

czwartek, 3 lutego 2011

A może by tak coś tu ...

Może starczy mi czasu i siły, żeby nie tylko coś tworzyć ale coś tu zamieścić. W wolnych chwilach robię drobiazgi frywolitkowe (głównie kolczyki). Czasami robię małe drobiazgi makramowe. No cóż zobaczymy :)