Moje Kaczątko załapało bakcyla do frywolitkowania :). Ciężko pracowała i cierpliwie supłała aż wyplątała piękną bransoletkę z kwiatków. Dzieło w 100% samodzielne :) (no może troszkę jej pomogłam ;) ale naprawdę niewiele co ). A o to rzeczona bransoleta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz